B.G.: Zestawy programowalne pewnie przez wiele lat będą jeszcze tylko wątkiem pobocznym. Od wielu lat na rynku jest dostępny system Mindstorms, który jest rozwijany, ale jest to raczej fantastyczna ciekawostka. Boost również jest ciekawostką – na pewno bardziej dostępną ze względu na niższą cenę – ale nadal ciekawostką. Sądzę, że rozwój zestawów LEGO będzie przeze wiele lat wyglądał, jak w ostatnich latach – rosnąca ilość serii opartych na licencjach popularnych kreskówek, filmów, seriali, gier komputerowych, komiksów czy też marek samochodów. To zestawy, które potrafią dotrzeć do o wiele większego grona odbiorców niż choćby klasyczne City, bo kupują je nie tylko fani klocków, ale i fani tych popularnych franczyz.